Po spotkaniu z TestNG

Pierwsze w tym roku spotkanie Szczecińskiej Grupy Użytkowników Java‘y jest już za nami ;). Prelekcję o TestNG przeprowadził Filip „Filus” Pająk.

Testowanie, a zwłaszcza TDD jest bardzo popularnym tematem w środowisku Java’owym ale nie o samym testowaniu była mowa tylko o alternatywie dla JUnit jaką jest TestNG.

Muszę się przyznać, że z testowaniem jestem dość na bakier (ale staram się to zmienić). Po prezentacji Filipa jestem trochę przerażony ogromem możliwości TestNG. Wielokrotne powtarzanie testów, organizowanie ich w grupy, możliwość tworzenia zależności pomiędzy grupami, testowanie równoległe oraz rozproszone … i wiele więcej! Informacji była cała masa! Do tego sporo przykładów (dobrze, że będą są umieszczone na stronie JUG’a)! A wszystko to podane w dość telegraficznym skrócie … bo jak inaczej nazwać jeden przykład per feature? Ale taki był zamysł autora, żeby dać nam ogląd na całość tego ogromnego framework’a i moim zdaniem się jemu to udało!

Po całej prezentacji pozostał we mnie jakiś wewnętrzny nie dosyt spowodowany tym, że mimo jest to rewelacyjna technologia, mimo że ciągle się słyszy wkoło TDD, mimo że naprawdę jestem świadom korzyści płynących z testowania jednostkowego (i nie tylko) … to ciągle nie mogę wprowadzić w życie modelu TestFirst, trzeba będzie nad tym popracować mocno …

Ciekaw jestem czy jeszcze ktoś w tym roku będzie chciał się zaprezentować przed Szczecińskim JUG’iem … może Ty ? 😉

Szczecin JUG – Filip Pająk o TestNG

Dla tych co nie są subskrybentami do mailing listy SzJUG‘a, a znajdują się w okolicy Szczecina (lub w samym Szczecinie) i są zainteresowani posłuchaniem o TestNG przytoczę maila Leszka:

Witam ponownie,

zapraszam Was w imieniu swoim i Filipa na spotkanie, które będzie poprowadzone przez właśnie niego, którego tematem będzie “Nie tylko JUnit. O TestNG słów parę a nawet kilka.”

Filus jest cudownym (bo osiągnięcie tego zakrawało na cud) absolwentemkilku etapów powszechnej edukacji, w tym Wydziału Informatyki Politechniki Szczecińskiej. Od pięciu lat zawodowo udziela się jako programista jawy, a od lat dwóch z kawałkiem próbuje swych sił także jako tester oprogramowania. Pewnie dlatego Los postawił go przed nieuchronnym spotkaniem z TestNG, a o wrażeniach z tego rendez-vous, a nawet może tête-à-tête, chętnie poplotkuje w miłych gronie szczecińskiego JUG-a.

Do wygrania licencja na jeden z wymienionych produktów firmy *JetBrains*:

a. IntelliJ IDEA Personal License
b. ReSharper Personal License
c. TeamCity Build Agent
d. Ruby Mine

oraz

licencja na agenta JVM *JRebel* you could try these out.
Miejsce: WI ZUT (PS), sala 200

Godz. 18:00

Data: 22.04.2010
Serdecznie zapraszamy!

Ja będę tam na pewno, a Ty ? 😉

EGit development

Nie będę ukrywał, że jestem fanem zarówno Eclipse‘a jak i Git‘a. Idealnym połączeniem obu faktów jest projekt EGit, czyli (jak by ktoś jeszcze nie wiedział albo się nie domyślał) wtyczka dodająca obsługę repozytoriów Git’a do Eclipse’a.

Jakiś czas temu opisywałem EGit’a. Wtedy to już zauważyłem brak kilku opcji w UI. Jedną z nich była np. obsługa tagowania … ale już tak nie jest (a właściwie to nie będzie), gdyż wczoraj wysłałem do Code review efekt kilku godzin mojej pracy. Jeżeli patch zostanie zaaplikowany to w najnowszej wersji EGit’a będzie można już swobodnie tagować i zmieniać nazwy tagów prosto z UI.

BTW. Nie jest to mój pierwszy patch w tym projekcie, kilka dni temu zostały zaakceptowane moje poprawki do jednej z klas w EGit’cie 😉 W zanadrzu mam jeszcze coś … ale o tym za jakiś czas dopiero ;>

Biurko developera v2.0

Jeszcze zanim dotarło do mnie biurko i krzesło wiedziałem, że następnym wydatkiem będzie monitor … w założeniach miało to być trochę później ale jak widać na powyższym zdjęciu realizacja nastąpiła dość szybko.

Dziś właśnie dotarł do mnie 24 calowa matryca LCD, zwana potocznie monitorem ;). Ciągle jestem jeszcze zszokowany jej ogromem.  Nie ma co tutaj porównywać z 13,3″ w MacBook’u; trzeba będzie na nowo zaaranżować sobie przestrzeń pracy w Eclipse’ie. Jeszcze większym wyzwaniem będzie odpowiednia konfiguracja awesome (a właściwie to odpowiednie jego oskryptowanie), żeby możliwe było ergonomiczne korzystanie z dostępnej powierzchni wyświetlanego obrazu. Trzeba będzie dobrać odpowiednie skróty do manipulacji oknami oraz do żonglowania nimi między tagami … ech … plany są spore, czas jest ograniczony wszystko zależy od chęci 😉

Jak na razie po podłączeniu pod wielki monitor głównie z niego korzystam, a wyświetlacz w MacBook’u służy wyłącznie w celach relaksacyjnych 😉

Dopiero teraz swoją użyteczność okazuje zagłówek w krześle. Wcześniej kiedy to wpatrywałem się w monitor w laptopie często odrywałem głowę od niego pochylając ją lekko to przodu. Teraz głowa jest cały czas oparta o zagłówek, oczy są na wysokości głównego monitora … nie wiem na ile jest to poprawna postawa ale na pewno jest lepsza niż ta jaką miałem do tej pory.

Następny etap urządzania przestrzeni developera to system nagłaśniający. Wzmacniacz już jest pozostaje tylko dokupić odpowiednie przetworniki (tj. głośniki) … z tym zakupem na pewno się jeszcze wstrzymam dość szaleństw finansowych …

Biurko developera v1.0

Należę do ludzi których dla których wykonywana praca jest jednocześnie hobby, nie zawsze jest to dobre gdyż zazwyczaj po kilku godzinach pracy wracam do mieszkania i znowu zasiadam do komputera i zajmuję się „czymś”. Nie lubię siedzieć przed telewizorem (nawet takowego nie posiadam) czy też innym „emiterem obrazu” i bezczynnie wpatrywać się w projekcję, wolę czas wolny spędzać aktywne. Przez „aktywnie” rozumiem rozwijanie swoich zainteresowań, zazwyczaj po pracy siadam do jakiś moich mniejszych lub większych projektów, czytam blogi różnego rodzaju i ogólnie rozwijam „się”, ostatnio dla urozmaicenia (oraz zachowania pewnego poziomu zdrowotności) zacząłem biegać.

Kiedy uświadomiłem sobie, że 80-90% czasu spędzam przed komputerem w różnych „dziwnych” miejscach i pozach (a to w kuchni, a to w pokoju, a to przy za małym biurku itp.). Postanowiłem „coś” z tym fantem zrobić, żeby nie być za bardzo „pogięty” na tzw. starość. Od pewnego czasu dorastała we mnie myśl potrzeby zakupu odpowiedniego sprzętu do pracy, po pracy 😉 … w międzyczasie ukazało się parę wpisów odnośnie środowiska pracy.

Kilka dni tygodni temu myśl ta dojrzała tak bardzo, że została została zrealizowana … oto jej efekt 😉

Podstawowe zalety zestawu:

  • biurko:
    • duże
    • bez szuflad i regałów
    • regulowana wysokość blatu
    • solidne
  • krzesło:
    • zagłówek
    • regulacja wysokości, rozstawu oraz kąta podłokietników
    • regulacja kąta pochylenia oparcia
    • regulacja twardości siedziska
    • regulacja oddalenia siedziska
    • regulacja wysokości

Jeżeli pominiemy zewnętrzny monitor i ramię to mój domowy zestaw nie umywa się do tego z którego korzystam w firmie ;>

Do pełni szczęścia brakuje jeszcze mi kilku rzeczy:

  • dużego monitora
  • ramienia do tego monitora
  • nagłośnienia (gdyż nie potrafię pracować w ciszy)

Ale spokojnie, wszystko w swoim czasie 😉 na razie jest solidna podstawa ;>

A jak wygląda Twoje miejsce pracy po pracy ? Ile spędzasz tam czasu ?